Trochę niespodziewanie wypadło, ale radość zapowiada się duża. Oto piękny mały żaglowiec zmierza z Gdańska do Amsterdamu. Nie tak po prostu zmierza bo po drodze przewidziano różne ciekawe odwiedziny Najpierw więc Bornholm i stamtąd do Rostocku. Tam odbywać się będzie zlot oldtimerów do której to kategorii Bonawentura jak najbardziej przystaje. Zlot trwa kilka dni z różnymi związanymi z nim atrakcjami. Dalej płyniemy do Amsterdamu, ale to wcale nie koniec. Po drodze kanał kiloński i wyspy fryzyjskie a na końcu Londyn. Dopiero powrót z Londynu do Amsterdamu oznacza dla mnie koniec rejsu. Tego rejsu, bo przecież zaraz zaczynam rejs powrotny Roztoczem więc tylko 2 dni oczekiwania w zabukowanym hoteliku w Ijmuiden i w drogę. Zainteresowanych jachtem zapraszam na stronę Bonawentury a wrażenia z rejsu obiecuję opisać po powrocie do domu